Naśladowcy Chrystusa
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Naśladowcy Chrystusa

A kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony - Mateusza 24:13
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  

 

 Jak mieć CZYSTE serce?

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
tessα

tessα


Liczba postów : 12
Join date : 14/10/2019

Jak mieć CZYSTE serce? Empty
PisanieTemat: Jak mieć CZYSTE serce?   Jak mieć CZYSTE serce? EmptyCzw Sty 16, 2020 1:29 pm

Isus mówi nam:

Mat 5 napisał:
(8) Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.


Mówi też, jak wygląda nieczyste serce:

Mat 15 napisał:
(19) Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. (20) To właśnie czyni człowieka nieczystym.


Isus mówi również, że mamy się zaprzeć samych siebie, jeśli chcemy go naśladować w tej czystości. Ale spójrzmy na cały kontekst, w jakim osadzone są te słowa, czyli również na sytuację, po jakiej je wypowiedział:

Mat 16 napisał:
(21) Odtąd zaczął Isus wskazywać swoim uczniom na to, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć od starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. (22) A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie. (23) Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: Zejdź mi z oczu, przeciwniku (gr. satan)! Jesteś mi zgorszeniem, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku. (24) Wtedy Isus rzekł do swoich uczniów: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. (25) Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.

Tutaj Isus wyraźnie pokazał nam, czym jest prawdziwe zaparcie się samego siebie.

Często piszemy, że zaparcie się samego siebie to walka ze swoimi pożądliwościami, ignorowanie pokus i kierowanie się wolą Bożą zamiast swoją. Oczywiście w sporej mierze tak jest i nie zamierzam tego negować. Uważam jednak, że istotą zaparcia się samego siebie jest nie tyle przejęcie jedynie Bożej woli w miejsce własnej, co przejęcie Bożej NATURY w miejsce własnej. Myślenie i czucie jak Bóg i patrzenie na świat oczami Boga.


Ale spójrzmy jeszcze na inny ciekawy fragment.

W Jana 3 Isus mówi o tym, że trzeba się powtórnie narodzić. Tak naprawdę to jedynie sens Jego wypowiedzi jest taki, że człowiek musi się powtórnie narodzić. Nie użył tam w ogóle słowa "powtórnie".

Słowa Isusa w praktycznie każdym polskim przekładzie brzmią tak:

Jan 3 napisał:
(3) W odpowiedzi rzekł do niego Isus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego. (...) (7) Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić.

Gdy tymczasem w greckim tekście brzmią tak:

Jan 3 napisał:
(3) W odpowiedzi rzekł do niego Isus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi Z GÓRY [z tego, co w górze] (ἄνωθεν anothen), nie może ujrzeć królestwa Bożego. (...) (7) Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się Z GÓRY (ἄνωθεν anothen) narodzić.

Z polskich przekładów chyba tylko Toruński Przekład Nowego Przymierza tak to tłumaczy.


Z góry.

Spójrzmy zatem na całość wypowiedzi Isusa!

Jan 3 napisał:
(1) Był wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. (2) Ten przyszedł do Niego nocą i powiedział Mu: Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z Nim. (3) W odpowiedzi rzekł do niego Isus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z góry (anothen) nie może ujrzeć królestwa Bożego. (4) Nikodem powiedział do Niego: Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się? (5) Isus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha (πνεῦμα PNEUMA), nie może wejść do królestwa Bożego. (6) To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha (PNEUMA) narodziło, jest duchem (PNEUMA). (7) Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się z góry (anothen) narodzić. (8) Wiatr (Tchnienie) (PNEUMA) wieje (πνέω PNEO) tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha (Tchnienia) (PNEUMA).

[Πνεῦμα pneuma oznacza dech, ducha, duszę, oddech, wiatr. Jednym słowem TCHNIENIE - oddech istoty żywej a także podmuch wiatru. Myślę, że niewykluczone, że każdy wiatr jest czyimś oddechem, ale to już oczywiście osobny temat.
Sam Bóg jest pneuma - Tchnieniem, Duchem, Wiatrem]


(9) W odpowiedzi rzekł do Niego Nikodem: Jakżeż to się może stać? (10) Odpowiadając na to rzekł mu Isus: Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? (11) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, cośmy widzieli, a świadectwa naszego nie przyjmujecie. (12) Jeżeli wam mówię o tym, co jest ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich? (13) I nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił - Syna Człowieczego. (14) A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, (15) aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. (16) Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. (17) Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. (18) Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. (19) A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. (20) Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. (21) Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.

Narodzenie się z góry - z Tchnienia/Ducha, czyli z Boga. Czyli stanie się jak Bóg.

O tym samym narodzeniu mówi Jan już wcześniej, w 1. rozdz.:

Jan 1 napisał:
(10) Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. (11) Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. (12) Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - (13) którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili.

Stawanie się dzieckiem Bożym to właśnie narodzenie się z Boga (z Ducha, z góry), czyli zaparcie się własnej natury i przyjmowanie każdego dnia natury Bożej. Dziecko BOŻE, czyli na wzór i podobieństwo swojego Ojca.


Wróćmy jeszcze na moment do końcówki tej wypowiedzi z Jana 3:

Jan 3 napisał:
(19) A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. (20) Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. (21) Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.

Ponownie mamy ukazane różnice w postrzeganiu, uczuciach i pragnieniach ludzi, którzy przyjęli Bożą naturę oraz tych, którzy pozostali przy własnej ludzkiej naturze. Ci drudzy miłują wszystko, czego nienawidzi Bóg.

Wyparcie swojej natury, czy inaczej narodzenie z góry (z Ducha) to bycie jak Bóg, a raczej proces stawania się jak Bóg. Czucie i postrzeganie jak Bóg.
Bóg nie chce, byśmy ślepo i niewolniczo wypełniali Jego Prawo, tylko by Prawo stało się naszym tchnieniem, oddychaniem (duszą), tak samo, jak jest duszą Boga. Dlatego mamy nakazane miłować Boga z całej duszy swojej. Nie da się prawdziwie miłować Boga i nie oddychać/nie żyć Jego Prawem tak jak On. Nie da się być jedno z Bogiem (jednego tchnienia, ducha) i jednocześnie nie być jedno z Prawem, bo Prawo to Bóg. I to tutaj powinno iść nasze pełne skupienie, zwłaszcza w kontekście odwracania się od grzechu.

Jeśli się zastanowić, to tak naprawdę nie mamy nawet nigdzie nakazane, by walczyć z grzechem. To my tak mówimy. Poprawcie mnie proszę, jeśli się mylę, ale aktualnie nic sobie takiego nie przypominam, byśmy mieli walczyć z grzechem.

Sam Bóg nie walczy z grzechem.


Dlaczego Bóg nie grzeszy?
Dlaczego ma czyste serce z którego nie wychodzą nawet grzeszne myśli?


Ponieważ Bóg BRZYDZI SIĘ wszelkim grzechem. Nie jest więc on dla Niego żadną pokusą ani czymś, z czym musi walczyć. Bóg chce, byśmy mieli podobne uczucia jak On, a więc i wobec grzechu. Dlatego nakazuje nam stać się takimi jak On; nie jest to jakieś czcze żądanie, tylko jedyny sposób, by żyć bez śmierci.

Mamy nakazane głęboko brzydzić się grzechem jak Bóg. Tylko tak można zachować swoje serce czyste - NIE CHCĄC go brudzić, bo czując wstręt do wszelkiego brudu. Same skupianie się na uciekaniu od grzechu lub na tym, by za nim nie gonić, na dłuższą metę na nic się nie zda. My mamy żywić wstręt do wszelkiej nieprawości, tak jak Ojciec i Syn - bo tylko tak można być prawdziwie wolnym od grzechu.

Pwt 7 napisał:
(25) Rzeźbione wizerunki ich bogów spalicie w ogniu i nie będziesz chciwy na srebro albo złoto z nich, nie weźmiesz go dla siebie, byś nie zbłądził przez nie. Dla Pana bowiem, twojego Boga, jest ono obrzydliwością, a tobie nie wolno wnosić do swojego domu żadnej obrzydliwości. Będzie dla ciebie czymś obłożonym klątwą, jak właśnie ono. Będziesz odczuwał wstręt do tej odrazy i brzydził się tą ohydą, gdyż jest to rzecz objęta klątwą.

Pwt 18 napisał:
(9) Kiedy wejdziesz do kraju, który daje ci Pan, twój Bóg, nie ucz się postępków zgodnych z obrzydliwościami tamtejszych plemion. (10) Niech nie znajdzie się u ciebie nikt, kto by oczyszczał w ogniu [dawał na spalenie] swojego syna lub córkę, kto by wygłaszał wyrocznie, kto by uprawiał gusła, kto by wróżył na podstawie znaków, kto by zajmował się czarami, (11) kto by stosował zaklinania, kto by praktykował brzuchomówstwo, kto by wyjaśniał niezwykłe zjawiska, kto by wywoływał zmarłych. (12) Dla Pana bowiem, twojego Boga, obrzydliwością jest każdy, kto takimi rzeczami się zajmuje. I właśnie z powodu tych obrzydliwości Pan usuwa owe plemiona przed wami. (13) Masz być doskonały (τέλειος teleios - dokonany, kompletny, pełny) wobec Pana, Twojego Boga.

Kpł 11 napisał:
(9) Z wszystkich istot żyjących w wodach możecie jeść następujące: wszystkie, które żyją w wodach, to jest w morzach i w rzekach, i mają płetwy i łuski - te jeść możecie. (10) Wszystkie natomiast, które nie mają płetw i łusek, ale żyją w wodzie: czy to w morzach, czy w rzekach, które wychodzą z wody i wszelka inna istota żyjąca w wodzie będą dla was czymś obrzydliwym. (11) Będą to dla was rzeczy wstrętne. Mięsa z nich jeść nie będziecie i brzydzić się będziecie ich padliną. (12) Wszystko, co nie ma płetw i łusek, a żyje w wodzie, będzie dla was obrzydliwością.
(13) Brzydzić się też będziecie i nie będziecie jeść jako czegoś wstrętnego następujących ptaków: orła, gryfa, rybołowa, (14) sępa, kani i do niej podobnych, (15) kruka i do niego podobnych, (16) strusia, sowy, mewy i do niej podobnych, (17) puszczyka, kormorana, ibisa, (18) kurki wodnej, pelikana, łabędzia, (19) rybitwy, czapli, siewki i do niej podobnych, dudka i nietoperza.
(20) Obrzydliwością dla was będą z tego, co lata, wszystkie owady, które chodzą na czterech nogach. (21) Ale z tych latających i chodzących na czterech nogach możecie jeść te, które mają udka w górnej części swych nóg, tak że mogą skakać po ziemi. (22) A zatem jeść z nich możecie następujące: szarańczę wędrowną i do niej podobne, szarańczę pustynną i do niej podobne, szarańczę fioletową i do niej podobne, szarańczę walczącą z wężami i do niej podobne. (23) Jakiekolwiek inne owady latające, które mają cztery nogi, będą dla was czymś obrzydliwym.
(...)
(41) Wszystkie istoty pełzające po ziemi będą dla was obrzydliwością. Nie będzie się ich spożywało. (42) Cokolwiek pełza na brzuchu, cokolwiek posuwa się zawsze na czworakach i co wśród wszystkich pełzających po ziemi ma wiele nóg, tego nie jedzcie, bo to ma być dla was rzecz obrzydliwa. (43) Nie możecie plugawić siebie niczym, co pełza po ziemi; nie możecie kalać się nimi; nie możecie z ich powodu stawać się nieczyści. (44) Ponieważ Ja jestem Panem, Bogiem waszym, dbajcie o swoją świętość; bądźcie święci, bo Ja, Pan, Bóg wasz, jestem święty. Nie kalajcie się niczym, co się porusza, pełzając po ziemi. (45) Ja jestem Panem, który was po to wyprowadził z Egiptu, aby być waszym Bogiem, powinniście zatem być święci, skoro Ja, Pan, jestem święty.

Syr 17 napisał:
(25) Zwróć się do Pana i porzuć występki, proś Go i zmniejsz swe upadki. (26) Wróć do Najwyższego i odstąp od nieprawości, brzydź się głęboko obrzydliwością.

Syr 15 napisał:
(11) Nie mów: "Za sprawą Pana zbłądziłem", bo czym Pan się brzydzi, nie czyni. (12) Nie mów: "To On mnie wyprowadził na manowce", bo występny Mu niepotrzebny. (13) Brzydzi się Pan wszelką ohydą, nie jest też ona miła oczom bojących się Go. (14) On na początku stworzył człowieka i przekazał go sterowi rozwagi. (15) Jeśli tylko chciał będziesz, zachowasz przykazania; sprawą chętnego wyboru dochowanie wiary. (16) Położył przed tobą ogień i wodę, po co zechcesz, wyciągniesz swą rękę. (17) Przed ludźmi życie i śmierć, co komu milsze, będzie miał podane.


Te same rzeczy co Boga powinny nas brzydzić i rzeczy miłe Jemu powinny być miłe nam.


Prz 15 napisał:
(26) Obrzydliwością dla Pana sprzeczny z Prawem zamysł, a postanowienia prawych podniosłe.

Prz 27 napisał:
(20a) Obrzydliwością dla Pana, kto pożądliwe ma oko, a także nieokrzesani, którzy nie panują nad swoim językiem.

Prz 11 napisał:
(1) Waga fałszywa obrzydliwością dla Pana, a godna Jego uznania waga sprawiedliwa.

Prz 11 napisał:
(20) Obrzydliwością dla Pana są drogi krzywe, a z upodobaniem przyjmuje On wszystkich nieskazitelnych na swoich drogach.

Prz 12 napisał:
(22) Obrzydliwością dla Pana wargi kłamliwe, a kto szerzy to, co godne wiary, jest Mu miły.

Prz 15 napisał:
(8) Ofiary bezbożnych są dla Pana obrzydliwością, a przyjęcia u Niego dostępują ślubowania dążących prostą drogą. (9) Obrzydliwością dla Pana drogi bezbożnych, a Pan miłuje tych, którzy zdobywają sprawiedliwość.


Jeśli nie umiłujemy Boga z całej duszy i nie przejmiemy Jego natury, czyli nie będziemy się tak jak On brzydzić nieprawością, to ostatecznie doprowadzi to do brzydzenia się Jego Prawem.

Syr 1 napisał:
(25) Występnemu bogobojność wstrętna.

Prz 29 napisał:
(27) Dla sprawiedliwych popełniający nieprawość obrzydliwością, a obrzydliwością dla łamiącego Prawo prosta droga.

Syr 13 napisał:
(20) Wstrętna pysznemu pokora, tak i ubogi wstrętny bogatemu.

Syr 27 napisał:
(30) Gniew i złość - to też obrzydliwość, człowiek występny będzie ich pełny.


Dlaczego tyle piszę o odczuwaniu wstrętu do zła, kiedy być może wystarczyłoby mówić o tym, by miłować Prawo, a wtedy zło automatycznie byłoby nam wstrętne?

Ponieważ dziś robi się nam wodę z mózgu.
Obrzydliwość jest dziś wszędzie i stale podtyka się ją nam pod nos. My chcemy miłować Boga i Jego Prawo z całej duszy, ale często łapiemy się na ten lep bezprawia i ohydy i potem sami zastanawiamy się, jak to się stało, że nagle wylądowaliśmy kilka metrów dalej od swojego kursu. Albo jak to się stało, że pofolgowaliśmy jakimś myślom i nie zidentyfikowaliśmy ich w porę jako brud.

Trzeba sobie dziś samemu nieustannie przypominać, by brzydzić się nieprawością i rozkazywać swemu sercu, by się nią brzydziło.

Dlaczego tak bardzo podsuwa się nam dziś pod nos grzech i wszelką obrzydliwość? Nikt przecież nie robi tego, żeby nas zniesmaczyć czy zszokować. Robi się nam to, byśmy się tym coraz mniej brzydzili.

Oczywistym jest, że od wielu rzeczy dziś nie uciekniemy, ale kiedy jest wybór, zawsze można wybrać mądrze. Nawet ziemski rodzic nie chce, by jego dziecko karmiło się złem, więc myślę, że tym bardziej nasz Ojciec tego dla nas nie chce.

Co Bóg mówi o przyglądaniu się złu?

Iz 33 napisał:
(15) Kto postępuje, trzymając się sprawiedliwości, kto mówi zgodnie z prostą drogą, kto brzydzi się nieprawością i zadawaniem krzywdy, kto powściąga swe ręce od brania łapówek, kto zatyka swe uszy, by nie słyszeć o wyroku śmierci, kto zamyka swe oczy, by nie patrzeć na zbrodnię, (16) ten będzie mieszkał w wysoko położonej grocie zbudowanej z twardych skał; będą mu niezawodnie dostarczać chleb i wodę.

Bycie wrażliwym na zło to również część bycia jak dziecko. Dziecko samo sobie zakrywa oczy, kiedy ktoś wystawia je na zło, wytworzy nawet mur w psychice by się od tego zła odgrodzić. Tak niewinna istota jak dziecko zrobi wszystko, by odgrodzić się od czyjegoś brudu i zachować swoją czystość - chociażby w myślach, jeśli nie uda mu się fizycznie uciec.

Myślę, że my jesteśmy w podobnej sytuacji i powinniśmy robić to samo.

Mamy czuć głęboką odrazę do wszelkiej nieprawości, czy to względem Boga, czy bliźniego.
Mamy brzydzić się nawet każdą nieprawą myślą, która pojawi się w naszej głowie - również na własny temat. Bo Bóg nie ma złych myśli, ani o Sobie, ani o żadnym z nas.

Jer 4 napisał:
(14) Obmyj, Jeruzalem, swoje serce z zepsucia, abyś ocalało. Jak długo trwać będą w tobie myśli niosące ci udrękę? (...) (18) Twoje postępowanie i twoje obyczaje sprowadziły to na ciebie. Jakże gorzkie twoje zepsucie! Jakże głęboko wżarło się w twoje serce!"


Bądźmy zatem czystego serca. Bądźmy jak Bóg.

1 J 4 napisał:
(16) Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim. (17) Przez to miłość osiąga w nas kres doskonałości (τελειόω teleioo), że mamy pełną ufność na dzień sądu, ponieważ tak, jak On jest [w niebie], i my jesteśmy na tym świecie.
Powrót do góry Go down
Cyryl
Admin



Liczba postów : 63
Join date : 14/09/2019

Jak mieć CZYSTE serce? Empty
PisanieTemat: Re: Jak mieć CZYSTE serce?   Jak mieć CZYSTE serce? EmptyPią Sty 17, 2020 9:25 am

Tesso, dobre przemyślenia.... ale.

Jak praktycznie mieć czyste serce??? Te pytanie zadaje wielu ludzi.

Napisze tak. Co do myśli, to ciężko je kontrolować szczególnie gdy ktoś nie tyle w internecie ale w realnym życiu, nie tylko wobec nas zachowa się głupio ale wręcz stanie się agresywny, tak, że poziom adrenaliny podnosi nam się szybko.

Tutaj napisze tak, z praktycznego punktu widzenia. Na to trzeba wiele czasu czasem nawet lat i treningu w swojej głowie. Każdy tutaj musi się wykazać wytrwałością w treningu przebaczania.

I tu jest klucz do praktycznego rozwiązania:

"Wiara i wytrwałość"

Wiara w słowa Isusa i wytrwałe w nich się ćwiczenia czyli ich wypełnianie.

Nie da się tak od razu na poczekanie od razu mieć czystych myśli a czasami nawet na początku upadniemy poprzez nierozważne słowo. Zobaczmy Piotr po 3,5 letnim byciu apostołem u boku Isusa wyparł się jego trzy razy. A zatem tak z praktycznego punktu widzenia my będziemy w wielu sytuacjach upadać i reagować źle. Dlatego musimy przebaczać naszym winowajcom aby Bóg przebaczył nam nasze winy.

Ważne jest jednak aby z upadku się podnosić jak Piotr i dalej wytrwale wypełniać nauki Isusa. Niczym dziecko które w nauce chodzenia upada i podnosi się aby biec dalej.
Powrót do góry Go down
tessα

tessα


Liczba postów : 12
Join date : 14/10/2019

Jak mieć CZYSTE serce? Empty
PisanieTemat: Re: Jak mieć CZYSTE serce?   Jak mieć CZYSTE serce? EmptyNie Sty 19, 2020 11:08 am

Oczywiście Cyrylu. Myślę, że każdy z nas jest tu poważny i nie traktuje tematu na zasadzie chrześcijańskiego nowonarodzenia czy nawrócenia. Nawracanie swego serca na właściwe tory to praca, którą trzeba wykonać KAŻDEGO DNIA. Nieustannie to powtarzam i to samo napisałam też wyżej Wink  Ale i tak dobrze, że o tym piszesz, bo nigdy nie za dużo przypominania o tym.

To jasne, że aby doprowadzić coś do doskonałości, trzeba w tym wytrwać, a sam proces oczyszczania i uczynienia nas nieskazitelnymi ludźmi zakończy sam Bóg. Warto więc skupić się na tym, co można ze swojej strony robić i co powinno się robić każdego dnia, by ten proces usprawnić i by sobie w nim nie przeszkadzać, tak, by tych potknięć było mniej i by natychmiast się po nich podnosić. Błędy i rzeczy w których się uchybia wychodzą na jaw na bieżąco i nie zawsze człowiek jest ich od razu świadom. Dlatego tu też powinna się kierować nasza litość i wyrozumiałość wobec innych, bo taką samą ma Bóg względem nas.

Mamy tylko jeden dzień na czuwanie nad swoim sercem. W TYM dniu trzeba wytrwać, tak jakby był ostatnim. I wierzę, że Bóg widząc, jak mocno się w to człowiek angażuje, pomaga mu w tym i daje mu odpowiednio dużo dni na uczynienie tego dzieła kompletnym (doskonałym). A ile to będzie dni to już nie rzecz człowieka.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Jak mieć CZYSTE serce? Empty
PisanieTemat: Re: Jak mieć CZYSTE serce?   Jak mieć CZYSTE serce? Empty

Powrót do góry Go down
 
Jak mieć CZYSTE serce?
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Naśladowcy Chrystusa :: PROROCTWA-
Skocz do: