Cyryl
Admin
Liczba postów : 63
Join date : 14/09/2019
 | | Temat: Gnoza na czym polega jej niebezpieczeństwo.... Wto Wrz 24, 2019 12:06 pm | |
| | |
|
Cyryl
Admin
Liczba postów : 63
Join date : 14/09/2019
| | Temat: Re: Gnoza na czym polega jej niebezpieczeństwo.... Wto Wrz 24, 2019 2:39 pm | |
| BartekBartosz napisał ciekawy post: - BartekBartosz napisał:
- Początek listu wskazuje już nam adresatów
(1) Jakub, sługa Boga i Pana Isusa Chrystusa, pozdrawia dwanaście pokoleń, które żyją w rozproszeniu
Ten list jest skierowany do nas !
List Jakuba jest według mnie bardzo cenny ponieważ nie ma w nim żadnego śladu GNOZY .
Nauki ,które są tam zawarte są czyste od nauk gnostycznych w przeciwieństwie do innych listów, które dobrze znamy a w których gnoza przebija się jako ukryta treść...
Piszę tak dlatego gdyż NIENAWIDZĘ GNOZY , ponieważ jest to tak naprawdę JEDNO WIELKIE BLUŹNIERSTWO PRZECIWKO BOGU !
Jakuba 4 :
(4) Wiarołomni, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem, to wrogość wobec Boga? Jeśli więc kto chce być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga.
Świat nie ma nic do zaoferowania , od zawsze powtarzam że ten świat to nie jest mój świat .
Tak samo mówię rodzinie i znajomym że nie idę na wybory bo ten rząd to nie jest mój rząd.
Kogo mam wybierać, jak ja mam już swego Króla Isusa Chrystusa !
Mam 33 lata i nigdy nie byłem na wyborach i nie pójdę bo te wybory są częścią tego świata .
Ja czekam na Królestwo Boże i powrot Króla Isusa Chrystusa i każdego dnia staram się być na to przygotowany nie snując długofalowych planów.
Niektórzy powtarzają że to jeszcze nie czas ,że to jeszcze nie za ich życia.
Mówią tak bo tak naprawdę czują się częścią tego świata i na swój sposób go lubią mówiąc:"Przecież nie wszystko jest takie złe".
Może i jestem skrajnym wrogiem tego świata, rodzina i znajomi mówią mi że wszystko widzę źle i ciągle narzekam , podczas gdy ja mówię tylko prawdę o świecie że JEST ON ZŁY i nie ma co się ŁUDZIĆ ZE JEST W NIM DOBRO .Tylko ludzie , których znam są dobrzy lecz oni wierzą w dobroć świata . http://zbawienie.forumotion.com/t375-list-jakuba-wolny-od-ukrytej-gnozyZgadzam się z wieloma punktami BarkaBartosza, czyli o czujności i nie wiązania nadziei w tym świecie, ale kupienie się na uczynkach. Jednak BartekBartosz w ocenie gnozy popełnia podstawowy błąd. Otóż zarówno BatekBartosz, Apostołowie oraz gnostycy nienawidzą tego świata. A zatem BartekBartosz sugeruje, że gnoza oznacza miłość do tego świata popełnia błąd, ponieważ gnoza oznacza także, nienawiść do tego świata. Gnoza jest niebezpieczna, ponieważ interpretuje ona Biblie jako przeciwstawienie sobie ksiąg Starego Testamnetu i Boga Izrael przeciwko księgom Nowego Testamentu a szczególnie ewangelii Jana oraz osoby Isusa. Gnoza przez swoją fałszywą interpretacje uznaje Boga Izraela nie za ojca Izusa ale za złego stwórcę tego świata Demiurga zaś osobę Isusa nie uznaje za Syna Boga Izraela, ale za syna innego boga t.z.n. Lucyfera. Gnoza jest niebezpieczna ponieważ wykorzystuje sformowania w listach Apostołów Baranka, np. liście Jakuba czy ewangeliach szczególnie ewangelii Jana o nienawiści do tego świata jako dowody na to, że Stary Testament i jego księgi opisują Demiurga rzekoma przeciwnika Isusa. I tak do takich wniosków, jak doszli gnostycy na podstawie swojej interpretacji Biblii doszedł Marcion: - wikipedia napisał:
- Marcjon (ur. ok. 100 w Synopie, w Poncie nad Morzem Czarnym (na terenie obecnej Turcji); zm. po 160) – teolog, herezjarcha chrześcijański, twórca herezji marcjonizmu, częściowo powiązanego z gnostycyzmem.
Był synem biskupa chrześcijańskiego, dbającego o dyscyplinę i słynącego z surowości. Nie poszedł jednak w ślady ojca i dorobił się majątku jako armator. W trakcie wielu podróży obok zainteresowań handlowych zapoznawał się z prądami nurtującymi rozmaite kościoły chrześcijańskie. Kierowany antypatią do Żydów odrzucał judeochrześcijańskie spekulacje gnostyków, skłaniając się do staroirańskich doktryn o dwóch pierwiastkach rozdzierających istnienie świata i egzystencję ludzką. Zrodził się w nim pomysł powiązania dualizmu perskiego z doktryną Jezusa[1]. Został wyłączony ze wspólnoty kościelnej przez własnego ojca, prawdopodobnie z powodu wyznawanych nauk, uznanych za błędne. Około 140 roku przybył do Rzymu. Przez pewien czas był członkiem gminy rzymskiej, w której odgrywał znaczną rolę, gdyż ofiarował na potrzeby gminy swój pokaźny majątek (200 tys. sestercji i część swego bogatego księgozbioru). Około roku 144 z powodu głoszonych doktryn został wyłączony z gminy rzymskiej, która całkowicie zwróciła mu wcześniej ofiarowany majątek, zatrzymując jednak księgozbiór. Wówczas Marcjon założył własny kościół, który bardzo szybko rozpowszechnił się w całym cesarstwie, stając się pierwszą wielką dualistyczną wspólnotą chrześcijańską. Zmarł ok. 160 r.
Marcjon głosił, że istnieje okrutny świat widzialny, w którym żyjemy, niebiosa, w których żyje demiurg Jahwe, stwórca naszego świata i gdzieś ponad tym Bóg prawdziwy, miłosierny i litościwy. Marcjon wskazywał na różnice między Starym Testamentem i Nowym Testamentem. Jego zdaniem ich nauki są całkowicie przeciwstawne, a Jezus Chrystus nie jest zapowiadanym w Starym Testamencie mścicielem-wojownikiem. Jest on wysłannikiem prawdziwego Boga i przybył, by mrocznym naukom demiurga przeciwstawić ewangelię miłości.
Marcjon w całości odrzucał Stary Testament jako zbyt skażony religią żydowską, z Nowego zaś uznawał Ewangelię Łukasza i dziesięć listów św. Pawła. Podobnie jak u gnostyków, według Marcjona przede wszystkim unikać należało małżeństwa i płodzenia dzieci, czyniąc to bowiem pomaga się demiurgowi w jego dziele[2]. Odrzucenie przez Marcjona hebrajskich ksiąg Pisma Świętego oraz negowanie natchnienia części pism apostolskich stało się przyczynkiem do powstawania prac omawiających chrześcijański kanon Pisma Świętego.
Dzieło Marcjona „Antytezy”, w którym wyłożył zasady swojej doktryny, nie zachowało się. Światopogląd Marcjona znamy przede wszystkim z pism Orygenesa i z traktatu Tertuliana pt. Adversus Marcionem (łac. Przeciw Marcjonowi), w którym streszcza Antytezy. Na podstawie Tertuliana Adolf von Harnack zrekonstruował także Ewangelię Marcjona, również nie zachowaną w całości.
Głoszona przez niego idea Boga przeciwstawionego Bogu naszego kosmosu, niższego i tyrańskiego, a także pogląd na zbawienie jako wyzwolenie spod jego władzy jest w dużej mierze gnostycka. Zalecał nie wzbogacać świata stwórcy, a więc sprzeciwianie się używaniu rzeczy tego świata. Postawa taka pociągała za sobą skrajny ascetyzm (ścisły post, zakaz współżycia seksualnego i zawierania małżeństw), który miał na celu przeciwstawienie się demiurgowi. https://pl.wikipedia.org/wiki/MarcjonTymczasem BartekBartosz pisze nieprawdę na temat gnostycyzmu, sugerując, że gnostycyzm oznacza miłość do tego świata. W ten sposób BartekBartosz przez kłamstwa na temat gnostycyzmu może nieświadomie zachęcić ludzi do wniosków o jakie chodziło diabłu czyli: Podstawowym celem gnostycyzmu, jest wywołanie wrażenia, że Bóg Izraela jest przeciwny Isusowi, że Isus nie jest synem Boga Izraela!!!!Zobaczmy. Ludzie którzy przyjmą interpretacje Biblii jaką starają się nrzucić gnostycy, będą przeciwstawiali ewangelie Isusa, Apokalipsę przeciwko księgom starego Testamentu. Ludzie będą też przeciwstawiali osobie Isusa osobie Boga Izraela. I tak gnostycy uznali, że Isus jest synem Lucyfera dobrego boga, zaś Bóg Izraela jest stworzycielem tego świata i stoi on w opozycji do Isusa. Obecnie poprzez postać wpierw Brein Breakera czy ostatnio blogera Niebieskiego Kota ich blogi są tutaj: https://theredbrainbreakerkstian.wordpress.comhttps://niebieskikot.wordpress.comPrzyjmują oni również intepretacje Biblii stworzoną przez gnostyków, tylko, że oni uważają Boga Izraela za dobrego, zaś Isusa jako syna Lucyfera jako tego złego. Tymczasem tutaj Isus obala spekulacje gnostyków: (30) Ja i Ojciec jedno jesteśmy ew Jana 10Czyli Bóg Izraela i Isus to jedno. Obalenie spekulacji gnotyków. I inne obalenie: (16) Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.(17) Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony. ew Jana 3Bóg umiłował świat, ponieważ go stworzył. | |
|
